Budownictwo i deweloperzy

„Beton z odzysku: Jak przekształcić gruz budowlany w zyskowny i ekologiczny surowiec?”

„Beton z odzysku: Jak przekształcić gruz budowlany w zyskowny i ekologiczny surowiec?”

Drugie życie betonu: kiedy gruz staje się skarbem

Wyburzanie starych budynków czy remonty infrastruktury miejskiej generują tony gruzu, który jeszcze do niedawna trafiał głównie na wysypiska. Tymczasem w tej niepozornej masie kryje się ogromny potencjał – beton z odzysku może stać się pełnowartościowym materiałem budowlanym. W Europie Zachodniej recycling betonu to już standard, podczas gdy w Polsce dopiero odkrywamy jego możliwości. Warto wiedzieć, że przetworzony gruz betonowy pozwala nie tylko ograniczać koszty inwestycji, ale też realnie zmniejsza negatywny wpływ budownictwa na środowisko.

Technologie przetwarzania gruzu betonowego

Proces przekształcania gruzu w użyteczny surowiec wymaga specjalistycznego sprzętu i konkretnej wiedzy. Kluczowym etapem jest odpowiednie kruszenie – najpierw ne, potem wtórne, a czasem nawet trzeciorzędowe, aby uzyskać frakcje o różnej wielkości. Nowoczesne kruszarki potrafią oddzielić zanieczyszczenia takie jak drewno, metale czy tworzywa sztuczne. Ciekawostką są mobilne instalacje, które mogą pracować bezpośrednio na placu budowy, oszczędzając koszty transportu.

Jakość uzyskanego kruszywa zależy od wielu czynników. Najlepsze efekty daje segregacja u źródła, czyli oddzielanie betonu od innych materiałów już na etapie rozbiórki. W Niemczech stosuje się nawet technologię separacji laserowej, która pozwala uzyskać kruszywo niemal identyczne z pierwotnym. W Polsce jeszcze rzadko sięgamy po takie rozwiązania, ale coraz więcej firm inwestuje w podstawowe linie do recyklingu.

Jak wykorzystać beton z odzysku w nowych projektach?

Rebetong, bo tak fachowo nazywa się beton z dodatkiem kruszywa z recyklingu, ma szerokie zastosowanie. Sprawdza się doskonale jako podbudowa dróg, wylewki podłogowe czy w konstrukcjach mniej odpowiedzialnych. W Szwajcarii dopuszcza się nawet stosowanie go w niektórych elementach nośnych budynków po spełnieniu określonych norm. Najczęściej jednak wykorzystuje się go tam, gdzie nie jest wymagana najwyższa wytrzymałość – w budownictwie drogowym używa się go do warstw podkładowych, a w architekturze krajobrazu do tworzenia alejek czy elementów małej architektury.

Przykład z Gdańska pokazuje, że można iść o krok dalej. Tamtejszy deweloper przy budowie osiedla mieszkaniowego użył betonu z odzysku do wykonania całych fundamentów, co pozwoliło zaoszczędzić około 15% kosztów materiałowych. Kluczem było odpowiednie przygotowanie kruszywa i staranne dobranie proporcji w mieszance betonowej. Takie rozwiązania wymagają wprawdzie więcej pracy na etapie projektowania, ale finalnie przynoszą wymierne korzyści.

Bariery prawne i mentalne

Mimo oczywistych zalet, beton z recyklingu wciąż napotyka na różne przeszkody. Polskie przepisy dopuszczają wprawdzie stosowanie kruszyw z odzysku, ale wiele zapisów pozostaje niejasnych, co zniechęca inwestorów. Problemem bywa też mentalność – niektórzy inżynierowie wciąż podchodzą do tematu z rezerwą, uważając, że nowe musi być lepsze. Tymczasem w Holandii czy Belgii ponad 90% gruzu betonowego trafia z powrotem na place budów, co pokazuje, że odpowiednie podejście może zmienić dużo.

Ciekawym zjawiskiem jest też różnica cenowa – podczas gdy w zachodniej Eurozie stosowanie materiałów z recyklingu bywa tańsze, u nas bywa odwrotnie. Wynika to z mniejszej skali przetwórstwa i wyższych kosztów logistyki. Mimo wszystko trend jest wyraźny – wraz z rosnącymi opłatami za składowanie odpadów i większą świadomością ekologiczną, beton z odzysku staje się coraz bardziej konkurencyjny.

Ekonomia i ekologia w jednym

Kalkulacje pokazują, że przetworzenie tony gruzu betonowego generuje nawet o 30% mniej emisji CO2 w porównaniu z produkcją nowego kruszywa. Do tego dochodzi oszczędność miejsca na wysypiskach i mniejsze zużycie naturalnych surowców, takich jak żwir czy piasek. Firmy budowlane zaczynają dostrzegać w tym nie tylko obowiązek, ale i szansę na poprawę wizerunku – coraz więcej inwestorów docenia proekologiczne podejście wykonawców.

Przykład z Wrocławia pokazuje, że można połączyć ekonomię z ekologią. Tamtejsza firma budowlana, specjalizująca się w rozbiórkach, zainwestowała w linię do recyklingu i teraz nie tylko oszczędza na utylizacji odpadów, ale dodatkowo zarabia, sprzedając kruszywo innym wykonawcom. W ten sposób stworzyła zamknięty obieg gospodarczy w obrębie jednej branży. Takie modele biznesowe będą z pewnością zyskiwać na popularności, zwłaszcza że Unia Europejska coraz mocniej naciska na gospodarkę o obiegu zamkniętym w budownictwie.

Przyszłość należy do betonu z drugiej ręki

Wiele wskazuje na to, że za kilka lat recykling betonu stanie się standardem, a nie wyjątkiem. Zmieniają się przepisy, technologie stają się bardziej dostępne, a przede wszystkim rośnie świadomość inwestorów. Warto już teraz zainteresować się tym tematem – firmy, które pierwsze opanują technologię przetwarzania gruzu, zyskają istotną przewagę konkurencyjną. Nie chodzi tylko o oszczędności, ale też o możliwość pozycjonowania się jako przedsiębiorstwo odpowiedzialne środowiskowo.

Patrząc na doświadczenia innych krajów, widać wyraźnie, że beton z odzysku to nie moda, ale konieczność. W Danii już teraz ponad 75% materiałów budowlanych pochodzi z recyklingu – w Polsce wciąż daleko nam do takich wyników, ale każde kolejne wdrożenie przybliża nas do europejskich standardów. Być może już wkrótce wyburzając stary budynek, będziemy myśleć nie o problemie, jaki stanowi gruz, ale o surowcu, z którego powstanie coś nowego i wartościowego.

Udostępnij

O autorze